Jestem 21-letnim mężczyzną. Prowadzę siedzący tryb życia, ale nie narzekam na formę. Od 2-3 lat zmagam się z problemami ze strony układu pokarmowego: są to gazy wieczorne, bóle brzucha rano, które wymuszają bieg do łazienki (choć biegunek brak, wypróżniam się 1-2 razy dziennie). Stan ten zaostrzył się w październiku zeszłego roku. Od tego czasu miałem robioną: kolonoskopię, gastroskopię, USG jamy brzusznej, kał na pasożyty, bakterie, grzyby. Wszystko w normie. Morfologia prawidłowa. Na ostatniej wizycie u gastrologa dowiedziałem się, że „muszę z tym żyć". A ja bym bardzo nie chciał.
udzielonych przez specjalistów