Po kąpieli czyściłem sobie patyczkiem ucho i niechcąco ręką uderzyłem się w niego, poczułem straszny ból po całym ciele, a na waciku pojawiła się krew. Było to pod koniec 2018r. Byłem u lekarza rodzinnego, otolaryngologa, neurologa. Robiłem tomografię komputerową, rezonans magnetyczny stawu skroniowo-żuchwowego i wszystko wyszło prawidłowo i w normie. Robiłem 12.11.2020 r. MRI kręgosłupa szyjnego C, też otwory kanały międzykręgowe zachowane. Natomiast RTG żuchwy robiłem 20.10.2020 r., wykazało podejrzenie zwichnięcia stawu skroniowo żuchwowego lewego. Pomimo badań i brania różnych leków, a nawet zastrzyków, smarowania fastumem okolic ucha, robiono mi jakieś zabiegi zlecone przez laryngologa, neurologa, ja nadal odczuwam bóle w okolicy ucha i głowy, jakby tam coś mnie zatykało, uciskało i jestem taki rozpalony i jak ruszam głową czy szczęką to mi wszystko trzeszczy po tej całej lewej stronie gdzie był ten uraz. Dlatego proszę o pomoc i radę co mam zrobić i u kogo szukać pomocy.
udzielonych przez specjalistów