Od 6 dni mam intensywny katar, zatkane zatoki i mokry kaszel, który jeszcze bardziej podrażnia moje refluksowe gardło. Lekarz zalecił mi robić inhalacje i oczyszczać nos. Trochę to pomogło i mnie 'odetkało', kaszel już nie jest tak duszący, lecz nadal mam zieloną wydzielinę z nosa. Wczoraj byłam ponownie u lekarza, który przepisał mi antybiotyk, ale powiedział, żebym poczekała jeszcze 3 dni. Jak mi się polepszy poprzez inhalacje i nie będę miała gorączki to lepiej, żebym antybiotyku nie brała. Ten stan trwa już długo i chciałabym szybciej wyzdrowieć. Może antybiotyk ułatwiłby mi szybsze dojście do zdrowia? Nigdy nie spotkałam się z tym, żeby lekarz odradzał mi wzięcie antybiotyku.
udzielonych przez specjalistów