Pod lewym uchem na wysokości żuchwy mam twardego nieprzesuwalnego guzka. Mam go od bardzo dawna, podejrzewam, że nawet od 2 do 3 lat. Czasami czuje kłucie w tym miejscu. 2 lata temu leczyłam zęby, ponieważ miałam sporo ubytków. W siódemce lub szóstce miałam trutkę. Czy to mógł być węzeł chłonny, który po prostu nigdy się nie zmniejszył. Naprawdę bardzo boję się, że to chłoniak. Wiem, że najlepiej iść do lekarza stacjonarnie, ale chciałabym, chociaż się trochę uspokoić. Czy to od razu musi być chłoniak?
udzielonych przez specjalistów