Miesiąc temu musiałam na chwilę odstawić tabletki antykoncepcyjne (12.04). Brałam przez 11 dni leki przeciwkrzepliwe w związku z zabiegiem - do 21.03. 16.03 dostałam normalnie krwawienia z odstawienia. Nowego opakowania nie zaczynałam. 6.04 pojawiło się plamienie, które chyba mylnie wzięłam za miesiączkę. Zaczęłam nowe opakowanie tabletek. Od tego czasu krwawienie jednak nie ustępuje. Jest mierne, jasnoczerwone. Wymaga użycia podpaski. Trwa już 8 dni. Dodam, że mam nadżerkę, 1.5 roku temu cytologia - jedynie stan zapalny- zresztą jak w prawie każdej. Robiony też pełny pakiet hpv- wyniki ujemne. Przyznam, że trochę się denerwuję. Wizyta u ginekologa umówiona.
udzielonych przez specjalistów