6 miesięcy temu miałam endoskopową operację nosa. Na tomografii wyszło przewlekłe zapalenie zatok, ostre zapalenie zatok szczękowych i płyny w zatokach szczękowych. Od około 4 miesięcy coraz więcej wydzieliny spływa mi do gardła i bolą mnie zatoki szczękowe i czołowe. Czasami mam nagłe mocne uderzenie bólu całych zatok, które przechodzi po 2-3 sekundach. Po operacji brałam antybiotyk, a od operacji reguralnie płukam zatoki. Lekarz twierdzi, że wydzielina może sobie spływać. Badanie histopatologczne wyszło dobrze. Podczas wydmuchiwania albo płukania wylatuje czasami żółta gęsta wydzielina. Czy to normalne, że tyle czasu po operacji, wydzieliny jest coraz więcej zamiast mniej? Ile goją się zatoki po operacji? Czy to może być oznaka, że operacja nie pomogła albo lekarz coś źle zrobił? Czy iść do innego laryngologa, żeby zobaczył i może ponownie wykonał tomografię?
udzielonych przez specjalistów